2.1.2025 13:02

Cześć, słyszymy się znowu!

Tu znowu ja, Rysio! Czytaliście już moje opowieści na temat Choinki i małej czerwonej kropeczki, ale dzisiaj opowiem wam o czymś dużo straszniejszym! Zaczęło się normalnie. Moi właściciele siedzieli, jedli i rozmawiali. Niby jak każdego dnia, ale dopiero później zaczęły się dziać niezwykłe rzeczy. Wyciągneli coś dużego, przeźroczystego i różowego jednocześnie! Potem zdjęli z tego takie małe brązowe coś, a ze środka wyleciało mnóstwo fajnych bąbelków! Od razu odbiegłem żeby spróbować! Niestety to było bardzo niedobre! Ale najgorsze cały czas było przede mną. Moi właściciele nagle zaczęli patrzeć sobię na takie tykające obroże na rękach i głośno krzyczeć. Nie wiedziałem o co im chodzi, aż w końcu... Nagle do nieba wystrzeliło mnóstwo strzelających, kolorowych i bardzo, bardzo głośnych kuleczek! Przestraszyłem się i wskoczyłem od razu pod tą ich Choinkę. Ale po chwili zobaczyłem, że te kuleczki wcale nie są groźne! One po prostu są głośne! Mój właściciel wziął mnie na ręce i powiedział coś o 'Szczęśliwym nowym roku', a potem mnie pogłaskał i nasypał mi pełną miskę moich ulubionych smakołyków. Jeżeli w ten ich Nowy Rok zawsze mam dostawać pełną miskę smakołyków, to ja go nawet lubię! Potem poszedłem do mojego legowiska i poszedłem spać, a śniły mi się rozbłyskające na niebie kolorowe kuleczki.

28.12.2024 18:45

Cześć w kolejnym wpisie!

Dziś rano, gdy się obudziłem, zauważyłem coś dziwnego. Wszystko było białe! Drzewa są białe! Ziemia jest biała! Gdzie się Gdzie się podziały ptaszki, słońce, w którym tak lubię się wygrzewać? A na dodatek z nieba sypały się takie małe białe kuleczki! Pomyślałem, że muszę je złapać! Skoczyłem iii... Łup! Bum! Trach! Udeżyłem w jakąś niewidzialną ścianę, aż mi zaczęło dzwonić w uszach! Wtedy przyszedł mój właściciel, coś powiedział i... odsunął tą niewidzialną ścianę! Zrobiłem ostrożny krok na zewnątrz. Co to było?! Te białe kuleczki było zimne i mokre! Gdy dotknąłem ich łapką, cały zadrżałem! Ale mimo tego nie mogłem przestać ich łapać! Skakałem na nie, chwytałem je łapkami i patrzyłem, jak znikają po ich dotknięciu! Potem zauważyłem coś nowego: dziwne dziury w tym białym czymś, co już było na ziemi. To były dziury po moich łapkach! Wtedy zrobiło mi się bardzo zimno i wróciłem z powrotem do mojego ciepłego fotela.

28.12.2024 13:54

Witam ponownie! Miau!

Dzisiaj rano, gdy leżałem sobie na moim ulubionym fotelu, coś czerwonego przemknęło mi przed nosem. Poderwałem się przerażony nie wiedząc co się dzieje, i wtedy znowu... Ziuuu… To była taka mała czerwona kropeczka! Kiedy spróbowałem ją złapać, zaczęłą uciekać! Biegałem, skakałem, ścigałem ją po całym pokoju, ale ona zawsze była szybsza. Uciekała w prawo, w lewo, a ja za nią, chociaż kilka razy prawie się przewróciłem! O, jaka ona jest szybka! Kiedy tylko starałem się ją złapać, znikała, a potem znowu pojawiała się gdzie indziej! Czułem, że to jest najfajniejsza zabawa na świecie! Machałem łapkami w lewo i w prawo, a ta kropeczka tańczyła wokół nich, śmiesznie błyskając! Pomyślałem sobie, że jeśli zrobię szybki skok, to ją złapię... Ale nie! Kropeczka była szybsza niż kiedykolwiek, odbiła się i zniknęła na chwilę! Jak ona to robi?! Zatrzymałem się, a ona znów pojawiła się na ścianie i zaczęła po niej biegać, jakby chciała mnie zaczepiać! I tak biegałem za nią, skakałem i szaleńczo próbowałem pacnąć ją łapką... Aż w końcu... Złapałem ją! A ona znowu zniknęła! Kiedy na moment odwróciłem wzrok, kropeczka zniknęła, a ja zastanawiałem się, gdzie ona poszła! Nagle pojawiła się tuż obok mnie! Zatrzymałem się i przygotowałem do skoku, uważnie ją obserwując. Nie ruszała się. Napiąłem mięśnie, zrobiłem mocny wyskok i... wylądowałem idealnie na kropce! To był piękny skok! Mój właściciel podszedł do mnie, pogłaskał mnie i dał mi mój ulubiony smakołyk! To była świetna zabawa!

28.12.2024 12:57

Hej! Tu znowu ja!

Kilka dni temu w dużym pokoju moich właścicieli pojawiło się drzewko. Jest ogromne! I świecące! A czasami tak ładnie mruga! Na nim wiszą takie fajne kolorowe kuleczki! Moi właściciele mówią na nie Choinka. Dzisiaj chciałem zobaczyć co to za drzewko i co jest na jego czubku, więc zacząłem się po nim wspinać, ale te fajne kolorowe kuleczki przede mną uciekały! Czy to są takie zabawki, które nie chcą się ze mną bawić? Jedna mi się szczególnie spodobała! Był na niej kotek. Taki sam jak ja! A jak machałem łapką to on też! Chciałem mu się przypatrzeć i dotknąłem go łapką, ale wtedy kuleczka spadła na ziemię i zamieniła się w takie błyszczące paproszki. Co to mogło być? Czy to magiczna kula? I co to za śmieszne czerwono- zielono-niebieskie światełka? Gdy tak myślałem siedząc na czubku tego dziwnego drzewka, nagle coś się zachwiało. Ziemia zaczęła się zbliżać! Zanim się obejrzałem, leżałem na ziemi pod stertą kolorowych paproszków, kuleczek, światełek i takich srebrnych ogonów, których przedtem nie widziałem. Wtedy przybiegli moi właściciele. Byli źli, krzyczeli, ale ja nie wiedziałem czemu. Przecież tylko chciałem wejść na drzewko!

28.12.2024 10:50

Hej! Tu Rysio!

Od dzisiaj będę prowadził mój blog! Będę co jakiś czas tutaj dzielił się z wami moimi postami, przemyśleniami, problemami, itp. Fajnie, że mam swoją stronę, w końcu jestem tylko małym kotkiem. Do zobaczenia wkrótce w moich następnych publikacjach!
Wasz Kochany Rysio